Wpływ kolorów na człowieka – jak dobrać kolory ścian, podłóg i mebli?
Kolor od zawsze fascynował ludzi. Światło, cień oraz barwy są bardzo ważne w niemal każdej przestrzeni. Dbano o nie już od najdawniejszych czasów. Wystarczy spojrzeć na gotyckie katedry, meczety czy inne budowle, które miały mieć wpływ na rozwój człowieka i nie stawały się neutralnymi przestrzeniami.
Czym jest kolor? Jak podaje Wikipedia: wrażenie psychiczne wywoływane w mózgu zwierząt, gdy oko odbiera promieniowanie elektromagnetyczne z zakresu światła. Brzmi skomplikowanie, ale każdy z nas wie, przynajmniej podświadomie, czy jest kolor. A także fakt, że jest to właśnie “wrażenie”, a więc nic pewnego. Na pewno zdarzyło Ci się, że kłóciłeś się z kimś, czy np. dany samochód jest “perłowy” czy może “ecru”! Takie sytuacje są bardziej powszechne niż sądzisz! Jednak w oddziaływaniu barw na organizm i psychikę człowieka nie ma znaczenia, czy wiemy jak dokładnie nazywa się dany kolor. Ale właśnie jakie wrażenia w nas wywołuje, opierając się na tym, jakie informacje posiada nasz organizm i pamięć.
Czerwień – namiętność i niebezpieczeństwo
Prawdopodobnie najintensywniejszy kolor, który się kocha lub nienawidzi. Nie bez przyczyny mówi się, że czerwień podkreśla urodę kobiety. Czerwona szminka, sukienka czy buty od razu wysyłają konkretne sygnały do naszego mózgu, związane z erotyzmem i namiętnością. Nic dziwnego – jest to barwa krwi, która dla reprodukcji ma ogromne znaczenie. Przez wieki była też zarezerwowana dla wyższych kręgów społecznych i władców (głównie przez wysoką cenę barwników). Ponieważ kojarzy się nam z krwią, może także wzbudzić poczucie niebezpieczeństwa. W sztuce często ma obrazować przemoc i fizyczną agresję.
Czerwień działa na nas zatem pobudzająco. Jeśli postanowisz wybrać ten kolor dla farby, tapety czy dodatków, pamiętaj, że potrafi też zmęczyć. Ponieważ stale wysyła bodźce do mózgu, które każą CI podjąć jakąś aktywność, to trudno będzie o odprężenie. Dlatego wybierz ten kolor, jeśli po pierwsze jesteś osoba aktywną i ekstrawertyczną. Poza tym, niech dominuje on w przestrzeni, w której nie odpoczywasz. Unikaj go zatem w sypialni lub salonie. O wiele lepiej sprawdzi się w gabinecie. Oczywiście drobne dodatki (np. klosz lampy czy metalowa półka) o tak intensywnej barwie pomoże przełamać “nudne” schematy kolorystyczne.
Zieleń na skołatane nerwy
Zapewne nieraz słyszałeś, że zieleń jest dobra dla oczu. Jest to jak najbardziej prawdziwe stwierdzenie! Liczne badania wykazały, że zielony jako kolor najbliższy naturze, pomaga uspokoić organizm, wyrównać rytm serca i pomóc się odprężyć. Ponadto kolor ten występuje w wielu odcieniach. Od delikatnych i przygaszonych, do bardziej intensywnych.
Delikatna zieleń idealnie sprawdzi się w sypialni czy salonie. Jasny odcień wykorzystany do pomalowania ścian optycznie powiększy przestrzeń. Głębsza barwa, np. butelkowa, niesie ze sobą skojarzenia elegancji i prestiżu. Idealnie nada się do salonu, który będziesz chciał umeblować w klasyczny sposób. Od pewnego czasu bardzo modne są np. kanapy czy fotele, które zachwycają swym głębokim kolorem. Będą doskonale pasować do przestrzeni urządzonych z wykorzystaniem jasnych i neutralnych kolorów.
Niebieski – tylko dla chłopców?
NIebieski, podobnie jak czerwień, był przez długi czas kolorem zarezerwowanym dla władców i możnych. Barwniki były bardzo drogie, więc tylko najbogatsi mogli sobie na nie pozwolić. Z czasem stał się jednym z najpopularniejszych kolorów. Występuje w tak szerokiej gamie – od bladoniebeiskiego, przez baby blue po granat, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Jasny niebieski kojarzy się z delikatnością i czystością. Skojarzenia, jak pojawiają się w naszej głowie są zbliżone do natury – niebo, woda, kwiaty – to tu odnajdziesz ten kolor występujący naturalnie. Przez to ta barwa, podobnie jak zieleń, ma właściwości relaksacyjne i uspokajające. Nie można jednak z nim przesadzić! Zbytnie przesilenie kolorem może doprowadzić do przeciwnego skutku. Znasz określenie “Blue monday”, albo po prostu “I’m feeling blue”? Nic dziwnego. Naukowcy udowodnili, że przesyt koloru może prowadzić do stanów depresyjnych!
Ciemny niebieski sprawdzi się idealnie jako przełamanie jasnych przestrzeni. Pamiętaj o tym kolorze, jeśli zaplanujesz elementy, które będą miały na celu przykucie uwagi. Jednocześnie granat nie jest tak wyzywający jak czerwień, więc jest też bardziej neutralny i nada się do oficjalnych pomieszczeń, jadalni czy gabinetów.
Biel i kolory ziemi
Biel to synonim czystości. Oczywiście wiele osób stawia na ten kolor ze względu na jego neutralność. Jednak zbyt często używamy bieli w każdej sytuacji, dlatego spowszechniał on na tyle, że trudno powiedzieć o nim coś więcej. Od kilku lat stał się modny nie tylko na ścianach, ale także na dodatkach. Styl prowansalski i angielski ceni sobie ten kolor. Efekt, który uzyskasz może być bardzo uspokajający i domowy. Jednak pamiętaj, jeśli przesadzisz – może wyjść Ci przestrzeń sterylna i nieprzyjazna, przypominająca bardziej szpital niż dom.
Kolory ziemi to dobry pomysł dla minimalistów, introwertyków i fanów stylu skandynawskiego. Odpowiedni ich dobór może sprawić, że dane pomieszczenie tchnie spokojem i bezpieczeństwem. Jeśli jednak nie przełamiesz ich czymś bardziej intensywnym, może być nieco zbyt nudno… Wykorzystaj zatem kolory ziemi jako bazę, na tle której pokażesz bardziej intensywne elementy.
Czerń – tak czy nie?
Czerń uwielbia sporo osób. Pasuje do wszystkiego, wyszczupla… Przynajmniej jeśli chodzi o ubiór! A co z czernią w przestrzeni? Cóż, od kilku lat wróciła na salony z pełnym rozmachem. Niestety są pewne ograniczenia… Aby wykorzystać ten kolor w pełni, musimy pamiętać o rozmiarze przestrzeni, którą dysponujemy. Ponieważ ta barwa zmniejszy optycznie wielkość pokoju, nie możemy jej użyć na kilku metrach kwadratowych. Co innego, jeśli np. salon ma dwadzieścia kilka metrów. Wtedy czarne kafelki, ściany czy meble sprawdzą się idealnie!
Pamiętaj, że ten kolor może zmęczyć. Jest na tyle intensywny, że podobnie jak czerwień, może przeszkadzać w wypoczynku. Dlatego unikaj czerni jako motywu przewodniego dla urządzania całego pomieszczenia.
Dobranie kolorów – podstawa to umiar!
Każdy ma inny gust, to oczywiste. Dlatego nie warto wmuszać komuś szarości czy popieli, tylko dlatego, że są obecnie modne. Urządź mieszkanie tak jak chcesz, jak podpowiada Ci intuicja i Twoje preferencje. Dzięki temu unikniesz błędu i obwiniania znajomych! Myśląc o rozplanowaniu kolorystycznym, najlepiej jest działać według planu – wybrać barwy podstawowe, a potem dobrać do nich dodatki, które będą z nimi kontrastowały lub będą np. o intensywniejszej barwie. Np. jeśli zdecydujesz, że ściany, podłogi oraz większość mebli będą wariacją na temat szarości, dobierz do nich dodatki (poduszki, lampy, stojaki na kwiaty, dywan) w odcieniu głębokiej zieleni, czerwieni lub żółci. Dzięki temu przełamiesz schemat i nudę! Na szczęście wybór mebli i dodatków jest na tyle duży, że wierzymy, że umeblujesz mieszkanie dokładnie tak, jak chcesz!